Jak tworzyć infografiki prawne, żeby to miało sens?

LICZI LEX Rozwój w branży prawniczej

Dla niektórych będzie to wyglądało jak zabawa. Jednak prawda jest taka, że właściwie przygotowana infografika może zwrócić uwagę klienta i stanowić cenny element content marketingu kancelarii. Na co powinniśmy zwrócić uwagę podczas jej tworzenia?

Jasno określony problem/temat

Infografiki nie traktuj jak elaboratu lub wielostronicowej opinii prawnej. Upraszczaj, nie komplikuj. Na dosłownie kilku stronach masz okazję odpowiedzieć w możliwie najbardziej klarowny sposób na jedno wąskie pytanie główne.

Najlepiej jeżeli temat jest aktualny, bo wtedy klienci będą bardziej zainteresowani zapoznaniem się z Twoją infografiką. Jednak, nawet jeżeli w Twojej dziedzinie prawa za wiele się nie dzieje, to poruszaj problemy, z którymi stykasz się na co dzień w ramach danej specjalizacji. W ten sposób postawisz się w roli eksperta.

Mniej znaczy więcej

Czytelnik zrezygnuje już przy 2 stronie, gdy temat będzie rozwlekany i przegadany. Stanie się tak również wtedy, gdy będzie musiał przebrnąć przez kolumny tekstów bez nagłówków i pogrubionych słów kluczowych. Dlatego tak ważne jest, abyś skupił się na kwestiach najważniejszych, które możesz opisać nieco bardziej wizualnie. Korzystaj ze strzałek, wykresów, figur geometrycznych, symboli czy ramek.

Język prawniczy w odwrocie

Kim są Twoi klienci? Dobrze się nad tym zastanów. Od tego zależy język, w jakim będziesz się z nimi komunikował. Bez względu jednak na to czy są to klienci indywidualni, którzy się rozwodzą, czy klienci komercyjni zajmujący się budową biurowców, pamiętaj o jednym.

Język prawniczy pozostaw w żargonie branżowym, a języka prawnego używaj z umiarem. Wiem, że jest to trudne, bo przez lata stosowania pewne słowa stają się dla nas oczywiste. Jednak bądźmy stale czujni, że nie dla każdego. Dlatego tłumacz sformułowania prawne, które są konieczne w infografice, i umieszczaj je, np. w ramce.

Wyważone grafiki

Są dwie skrajności z jakimi się stykam. Albo mam do czynienia z przerostem treści nad formą albo formy nad treścią. Aby zachować równowagę między merytoryką a marketingiem pamiętaj o kilku istotnych kwestiach:

  • utrzymuj kontrast między tłem a tekstem, żeby czytanie nie sprawiało problemów;
  • uważaj na czcionki zwłaszcza z szeryfami (zdobieniami), gdyż mogą się zlewać i utrudniać czytanie;
  • nie przesadzaj z kolorami w tekście i w tle – używaj maksymalnie 4, które są ze sobą spójne (np. należą do tej samej gamy kolorystycznej w innym odcieniu czy uzupełniają się w ramach koła barw);
  • niech będzie spójnie – używaj zdjęć w podobnym klimacie i motywu przewodniego;
  • nie pozostawiaj pustych miejsc i białych plam, ale pamiętaj o marginesach;
  • nie przesadzaj z ilością informacji na jednej stronie.

Zmierzanie do celu

Spraw, by czytelnik chciał dojść do końca Twojej infografiki. Dawkuj tak wiedzę, by faktyczną odpowiedź otrzymał dopiero na ostatnim slajdzie. Do tego czasu zadawaj pytania, wyjaśniaj i poddawaj w wątpliwość, by zakończenie stawało się jeszcze bardziej interesujące. A jeżeli uda Ci się zaskoczyć czytelnika, tym lepiej Cię zapamięta. I właśnie o to nam chodzi.

Call to Action (CTA)

To co kryje się pod skrótem CTA to wszelkiej maści komunikaty ze strzałkami i innymi sugerującymi symbolami jak: obserwuj, udostępnij, skomentuj, zapisz się itd. Powinny pojawić się w infografikach, bo to dzięki nim w głowie odbiorcy pojawia się określona myśl do podjęcia działania. CTA są oczywiście nieodzowne w świecie social mediów, gdzie ilość komentarzy, polubień i udostępnień wpływa na zasięgi postów. Ale przede wszystkim CTA angażują w kampanie marketingowe i do udziału w organizowanych wydarzeniach.

Kontakt

A na koniec przedstawiam coś banalnego, o czym często się zapomina. Kontakt. Zawsze zostawiaj adres swojej strony lub nazwę profilu w social mediach. Do tego umieszczaj znaki wodne lub logo kancelarii na każdej ze stron. W innym przypadku Twoja infografika przysłuży się poszerzaniu wiedzy prawnej, ale w żaden sposób nie odczujesz profitów z jej wykonania.

Powinno nam bowiem zależeć na tym, by adresaci kojarzyli nasz content i powrócili po więcej. Jeżeli zainteresują się danym zagadnieniem, to mogą chcieć poznać lepiej kancelarię. Tak oto, będą mieć ułatwione zadanie, gdy te namiary będą widoczne.


Mam nadzieję, że moje uwagi były pomocne. Zachęcam Cię do lektury kolejnych artykułów z kategorii marketing prawniczy i do obserwowania profilu Liczi LEX na LinkedInie.

Jeżeli potrzebujesz wsparcia strategicznego w obszarze sprzedaży usług prawnych i marketingu prawniczego, skontaktuj się ze mną, aby usprawnić Twoje działania.


Fot. www.pexels.com

Udostępnij

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *