Twoja kampania produktowa jest nieskuteczna? 6 możliwych powodów

LICZI LEX Rozwój w branży prawniczej

Wydawanie pieniędzy, marnowanie czasu i zasobów nie jest trudne. Zwłaszcza, gdy mowa o kampaniach, mających z założenia promować Twoje nowe usługi lub produkty. Dowiedz się jakich błędów nie popełniać, by kampania miała szanse na powodzenie.

Brak planu działania

Załóżmy, że wymyśliłeś nową usługę lub produkt dla swoich klientów. Dobrze się zastanów jak ją przedstawisz światu. Bezpośrednio nie możesz jej reklamować. Za to jak najbardziej powinieneś poruszać problem, który Twoja usługa ma rozwiązać. Czy to w formie artykułów, podcastów, a może webinarów. Jednak nie rób tego chaotycznie. Weź pod uwagę czas jakim dysponujesz, zanim usługa stanie się „przeterminowana” lub konkurencja zdominuje daną tematykę. Następnie ustal kanały przekazu, harmonogram działania i dystrybucji treści.

Chybiona grupa docelowa

Przepalony budżet boli tym bardziej, gdy zdamy sobie sprawę, że zupełnie nie trafiliśmy z kampanią do osób, na których nam tak naprawdę zależało. Zamiast zachęcić Dyrektorów Finansowych do wzięcia udziału w webinarze, zgłosili się sami prawnicy bez doświadczenia w omawianym temacie. Może dlatego, że kampanię ustawiłeś na Facebooku, a nie na LinkedInie. A może dlatego, że w zaproszeniu na wydarzenie używałeś języka prawniczego zamiast finansowego. Dlatego zastanów się najpierw jaka jest grupa docelowa Twojej nowej usługi, gdzie możesz spotkać osoby do niej należące i jak do nich dotrzeć.

Nie ma problemu, nie ma zainteresowania

Cóż z tego, że produkt wydaje nam się niezbędny z perspektywy prawa, skoro klienci nie widzą w nim zbawiennych właściwości. Z doświadczenia wiem, że większości problemów nie widzą, bo nikt ich o nich nie uświadomił. A skoro problemu (czytaj ryzyka) nie ma, to także nie czują bólu, który pchnąłby ich do skorzystania z usług prawnych. Zamiast myśleć jak prawnik, zacznij jak klient.

Ograniczony zasięg kampanii

Bez względu na to jak bardzo byś się starał, nikt nie zobaczy ile razy mrugałeś w ciemnym pomieszczeniu. Dlatego zapal światło. A wychodząc z tej metafory, zadbaj o zasięg Twojej kampanii. Dywersyfikuj treść i kanały dotarcia do grupy docelowej, wciągaj w promocję pracowników oraz promuj posty. Im większą skalę uzyskasz, tym większe prawdopodobieństwo, że kampania stanie się opłacalna. Nie licz, że jeden opublikowany post w social mediach obroni się sam i przyniesie Ci niebotyczne zasięgi bez Twojego zaangażowania.

Brak wskazania korzyści lub faktycznego ryzyka

Dlaczego reklamy perfum tak na nas działają, choć zupełnie nie czujemy ich zapachu? Bo twórcy nie sprzedają nam produktu, lecz iluzję luksusu. Pokazują nam to, kim moglibyśmy się stać i jakie wieść życie. Właśnie dlatego powinieneś pokazywać klientom ich przyszłość – spokojną, łatwiejszą, bogatszą lub wręcz przeciwnie pełną spraw sądowych, kar finansowych i kontroli. Wszystko zależy od tego, czy Twoje usługi mają przynieść korzyść, czy uchronić przed zagrożeniem. Dlatego kieruj się bezpośrednio do nich, wskazuj zagrożenia i szanse w taki sposób, aby klienci zaczęli zauważać przepaść między obecnym położeniem a przyszłością.

Zbytnie skomplikowanie

Komunikaty oparte na wielozdaniowych epopejach. Korzystanie z podwójnej negacji. Brak linków i jednoznacznych instrukcji. To tylko nieliczne z błędów, które sprawiają, że nasz przekaz staje się zbyt skomplikowany i nieczytelny. A jeżeli coś wymaga zbyt dużego wysiłku, to w większości przypadków klienci porzucają komunikat i przechodzą dalej. Staraj się zatem w miarę możliwości upraszczać grafiki i treść. Skup się na kluczowych elementach i jasno wskaż kroki (np. dzięki przyciskom „Zapisz się!”), by osoba zainteresowana wiedziała, co zrobić.


Mam nadzieję, że moje uwagi były pomocne. Zachęcam Cię do lektury kolejnych artykułów z kategorii sprzedaż usług prawnych i do obserwowania profilu Liczi LEX na LinkedInie.


Fot. www.pexels.com

Udostępnij

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *